7 kwietnia 2020 Pandemia koronawirusa Covid-19 mając wpływ na ludzi, będzie mieć również wpływ na środowisko. Po wprowadzeniu ograniczeń w funkcjonowaniu fabryk oraz transportu stwierdzono zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza i emisji CO₂ w wielu miejscach na świecie. Zaobserwowano także ograniczenie presji na środowisko naturalne związane z zakazem przemieszczania się.
Powietrze
Odnotowano poprawę ogólnej jakości powietrza w Chinach oraz zmniejszenie emisji CO₂ (dwutlenek węgla). Ponadto zanotowano spadek ilości NO₂ (dwutlenek azotu) m.in. we Włoszech i Hiszpanii (BBC). Z drugiej strony w Europie nie stwierdzono zmniejszenia ilości pyłów zawieszonych. Co więcej widoczne jest większe zanieczyszczenie powietrza w niektóre dni w porównaniu do lat poprzednich (Airly). Może to być związane z tym, że większość ludzi podczas pandemii przebywa w domach, które musi ogrzewać cały dzień. Lepsza jakość powietrza w Chinach, może wskazywać, że zanieczyszczenie ma tam genezę przede wszystkim przemysłową. W Europie zaś smog powoduje głównie niska emisja. Zaś za zanieczyszczenie powietrza NO₂ odpowiada sektor transportowy (Airly).Hałas
Zamknięcie fabryk oraz ograniczenia w przemieszczaniu się i transporcie towarów zredukowało poziom hałasu i wibracji. Zmniejszeniu uległy przez to szumy sejsmiczne, które urządzenia rejestrują jako tło (Nature). Szumy są rejestrowanymi przez sejsmografy wibracjami zaciemniającymi obraz naturalnych ruchów skorupy ziemskiej o podobnej częstotliwości. Odpowiadają za nie fale morskie i ruchy pływowe, ale również transport oraz przemysł.Zwierzęta
Na ulicach wielu miast na całym świecie zaczęły pojawiać się dzikie zwierzęta. Zmniejszenie ilości ludzi na ulicach oraz hałasu, sprawia, że zwierzęta, niejednokrotnie zamieszkujące miasta lub ich okolice na co dzień, ale ukrywające się lub aktywne jedynie w porze nocnej, są teraz widywane częściej również w dzień (National Geographic). Mimo pojawienia się wielu nieprawdziwych informacji na ten temat (np.: delfiny w Wenecji, wiwera malabarska w Indiach) faktem jest, że ograniczenie aktywności ludzi może być związane z jej wzrostem u zwierząt. Dotyczy to nie tylko miast, ale również Parków Narodowych, które są zamknięte dla turystów, a także innych nie objętych ochroną prawną miejsc. W Polsce zamknięcie dla turystów Tatr oznaczać może większą aktywność niedźwiedzi oraz spokojny wzrost masowo wydeptywanych wiosną krokusów. Zaś zamknięte plaże będą mogły zająć nadal rzadko spotykane foki.Kiedy koniec
Jaki będzie dalekosiężny wpływ pandemii będzie zależało od czasu jej trwania. Szczyty zachorowań na część wirusów i bakterii pojawiają się sezonowo. Przeziębienie jednakże, które również wywoływane jest przez koronawirusa nie wykazuje sezonowości. COVID-19 jest nowym patogenem, dlatego też jego charakterystyka nie jest dokładnie poznana. Niewątpliwie część skutków pandemii może pojawić się, lub nadal trwać po jej zakończeniu.Co dalej
Spadek emisji CO₂ wraz ze wznowieniem działania fabryk i transportu może ponownie wzrosnąć. Zniesienie ograniczeń w przemieszczaniu się, może poskutkować dużym wzrostem presji środowiskowej, głównie na obszarach chronionych odwiedzanych przez turystów. W związku z tym może pojawić się konieczność wprowadzenia ograniczeń w ilości wpuszczanych osób. Z drugiej strony problemy ekonomiczne związane z przewidywanym kryzysem gospodarczym i wzrostem bezrobocia mogą spowodować rezygnację z urlopów, ale również ponowne zainteresowanie tańszym, słabej jakości paliwem do ogrzewania i produkcji energii. To wraz z obniżeniem nakładów na rozwiązania ekologiczne w konsekwencji może doprowadzić m.in. do pogorszenia jakość powietrza. Olbrzymie ilości jednorazowych rękawiczek i maseczek oraz innych środków ochrony indywidualnej będą zaś stanowić trudne do zagospodarowania i jednocześnie niebezpieczne odpady. Nie wiadomo co zmieni epidemia, wiadomo, że wiele rzeczy nie będzie takich samych.